Od jakiegoś już czasu poszukiwałam szkatułki na biżuterię.
Ta, którą posiadałam schowana była głęboko w szafie, gdyż czasy jej urody
przeminęły z wiatrem. Niestety nie mogłam znaleźć takiej, która pasowałaby do
łazienki. Zdesperowana więc chwyciłam za papier ścierny, farbę, lakier oraz
serwetki. Efekt chyba zadowalający :)
Agata